Dziś zaprezentuję jedną z książek Wojciecha Tochmana. Nosi ona tytuł ''Schodów się nie pali''
Opis z empik.com
Debiut Wojciecha Tochmana sprzed 16 lat, nominowany do finału największej polskiej nagrody Literackiej NIKE 2001, w nowej redakcji. Wśród jedenastu reportaży znajduje się, m.in. opowieść o zaginionej polskiej himalaistce, Wandzie Rutkiewicz i jej matce, wierzącej, że zobaczymy ją żywą, o pielęgniarce Renacie, która ukochała chłopca tak brzydkiego, że budził we wsi lęk, o mężczyźnie, który po trzydziestu latach odnalazł swojego brata bliźniaka i się w nim zadurzył.
Reporter odkrywa najintymniejsze tajemnice swoich bohaterów i z żadnej nie czyni sensacji. „Schodów się nie pali” to opowieść o silnych, choć pogmatwanych więziach z bliskimi, silniejszych czasem niż rozstanie i śmierć, o ludzkiej sile destrukcji i poszukiwaniu miłości.
Reporter odkrywa najintymniejsze tajemnice swoich bohaterów i z żadnej nie czyni sensacji. „Schodów się nie pali” to opowieść o silnych, choć pogmatwanych więziach z bliskimi, silniejszych czasem niż rozstanie i śmierć, o ludzkiej sile destrukcji i poszukiwaniu miłości.
„Są w tych historiach zdumiewające tajemnice, które autor stara się odkryć i z talentem je opisuje. Wojciech Tochmana to przede wszystkich – wrażliwość, niepokój i pasja. Świetna proza”.
Ryszard Kapuściński
„Książkę Wojtka Tochmana czytałam z fascynacją i niedowierzaniem. Te mroczne sekrety duszy zastrzeżone były dla literatury pięknej. Okazuje się, że można o nich pisać i reportaże poszerzając reportaż o nowe obszary Tochman uprzytomnił mi rosnącą zachłanność tego gatunku. Pisząc o autentycznych osobach, wie o nich więcej niż ma prawo nam opowiedzieć. Zaborczości reportażu towarzyszy zatem sztuka dyskrecji i rezygnacji. Najtrudniejsza być może z wszystkich powinności reportera”.
Hanna Krall
„Mówiąc krótko: Tochman nie pisze niepotrzebnych słów”.
Małgorzata Szejnert
Ryszard Kapuściński
„Książkę Wojtka Tochmana czytałam z fascynacją i niedowierzaniem. Te mroczne sekrety duszy zastrzeżone były dla literatury pięknej. Okazuje się, że można o nich pisać i reportaże poszerzając reportaż o nowe obszary Tochman uprzytomnił mi rosnącą zachłanność tego gatunku. Pisząc o autentycznych osobach, wie o nich więcej niż ma prawo nam opowiedzieć. Zaborczości reportażu towarzyszy zatem sztuka dyskrecji i rezygnacji. Najtrudniejsza być może z wszystkich powinności reportera”.
Hanna Krall
„Mówiąc krótko: Tochman nie pisze niepotrzebnych słów”.
Małgorzata Szejnert
____________________________________________
Książka: 224 str., okładka miękka ze szkrzydełkami, klejony grzbiet.
Opis z okładki:
Cena: 35 zł (wiem, można taniej)
Komentarze
Prześlij komentarz