W promocji sklepu internetowego znak.com.pl "KUP 4 KSIĄŻKI W TYM 2 PO 1 ZŁ" zakupiłem trzecią część słynnego cyklu Alexandry Bracken Mroczne umysły pt."Po zmierzchu".
Książka - 512 stron, okładka miękka że skrzydełkami, klejony grzbiet.
Jak już się za jakiś cykl zabiorę, to czytam jeden tom po drugim (np. Seria o Chyłce R. Mroza) tak samo było w przypadku ''Mrocznych Umysłów''. Doszedłem dzięki temu do wniosku iż o ile tom pierwszy (LINK DO RECENZJI), o tyle tomy 2. i 3. wypadałoby przeczytać jeden po drugim, gdyż historia jest baaardzo spójną całością. Sam miewałem kłopoty pisząc recenzję tego i poprzedniego tomu, aby nie pomieszać zdarzeń z tych dwóch części.
Teraz klika słów o fabule. W ostatnim tomie trylogii (nowelki to historie poboczne) następuje anarchia. Ruby odkrywa, że NIGDY nie uwolniła się od Clancy'ego i że potrafi on nią sterować we śnie. Wszyscy przygotowują się do operacji wyzwolenia obozu Thurmond z którego uciekła Ruby, jednak teraz będzie musiała tam wrócić...
Po przeczytaniu ''Mrocznych Umysłów'' nie potrafiłem się opanować z powodu emocji. Od razu sięgnąłem po ''Nigdy nie gasną'', z nadzieją, że kac książkowy minie, ale tak się nie stało. Zakończenie było POTWORNIE DOBRE.
Tak napisałem w recenzji tomu pierwszego, jednak czytając ''Po zmierzchu'' już w trakcie historii, a nie tylko na końcu miałem aż KLIKA takich momentów. Prawdą jest że każdy kolejny tom trylogii jest lepszy, ale tom 3. rozwala system. AKCJA, WALKA, WOJNA, PŁACZ, CIERPIENIE, ŚMIERĆ... to tylko wisienka na torcie jakim częstuje nas ostatni tom trylogii. Ostatnie 30 stron przeczytałem na jednym oddechu, ale o'dziwo nie miałem kaca książkowego. Autorka perfekcyjnie zakończyła cykl nie planując za pewne jego kontynuacji, a jednak wydała nowelki. Ich jeszcze nie czytałem, ale zamierzam w baaardzo bliskim czasie.
Podsumowując ostatni tom jest NAJLEPSZY z serii, tylko że seria jako całość jest tak dobra, że aż nie mam słów jakimi miałbym ją opisać. Cały cykl Mroczne Umysły w moim przypadku może konkurować z tylko jedną serią - Serią o Chyłce, jednak z uwagi na różne gatunki, nie będę musiał wybierać co wolę bardziej.
Teraz klika słów o fabule. W ostatnim tomie trylogii (nowelki to historie poboczne) następuje anarchia. Ruby odkrywa, że NIGDY nie uwolniła się od Clancy'ego i że potrafi on nią sterować we śnie. Wszyscy przygotowują się do operacji wyzwolenia obozu Thurmond z którego uciekła Ruby, jednak teraz będzie musiała tam wrócić...
Po przeczytaniu ''Mrocznych Umysłów'' nie potrafiłem się opanować z powodu emocji. Od razu sięgnąłem po ''Nigdy nie gasną'', z nadzieją, że kac książkowy minie, ale tak się nie stało. Zakończenie było POTWORNIE DOBRE.
Tak napisałem w recenzji tomu pierwszego, jednak czytając ''Po zmierzchu'' już w trakcie historii, a nie tylko na końcu miałem aż KLIKA takich momentów. Prawdą jest że każdy kolejny tom trylogii jest lepszy, ale tom 3. rozwala system. AKCJA, WALKA, WOJNA, PŁACZ, CIERPIENIE, ŚMIERĆ... to tylko wisienka na torcie jakim częstuje nas ostatni tom trylogii. Ostatnie 30 stron przeczytałem na jednym oddechu, ale o'dziwo nie miałem kaca książkowego. Autorka perfekcyjnie zakończyła cykl nie planując za pewne jego kontynuacji, a jednak wydała nowelki. Ich jeszcze nie czytałem, ale zamierzam w baaardzo bliskim czasie.
Podsumowując ostatni tom jest NAJLEPSZY z serii, tylko że seria jako całość jest tak dobra, że aż nie mam słów jakimi miałbym ją opisać. Cały cykl Mroczne Umysły w moim przypadku może konkurować z tylko jedną serią - Serią o Chyłce, jednak z uwagi na różne gatunki, nie będę musiał wybierać co wolę bardziej.
Komentarze
Prześlij komentarz