Przejdź do głównej zawartości

LINCOLN W BARDO, czyli za co ten Booker?

Co jest największym problemem klasyków? W moim przypadku język, przez który nie rozumiem treści przeważającej większości lektur, zwłaszcza tych z romantyzmu. Mimo że kolorowa klasyka od Grega wygląda świetnie, a inne klasyki również zyskują świetne wydania, to nadal nie mogę zrozumieć treści niektórych książek, bez przeczytania opracowania/streszczenia.


Oczywiście nie jest tak z każdą książką uznawaną za klasyk. Jestem wielkim fanem ,,Nędzników’’, których przeczytałem oraz drugi raz przesłuchałem jako audiobook w aplikacji Empik Go. Bo to nie jest tak, że każdy klasyk to utwór niezrozumiały (z wyjątkiem dramatów romantycznych rzecz jasna). Tym bardziej dziwi fakt, że w 2017 roku nagrodę Bookera dostaje książka, której polskie wydanie – ponadto wydane przez renomowane wydawnictwo mające na koncie wiele świetnych pozycji – staje się zupełnie nieczytelne dla czytelnika.

Tak właśnie wygląda moje zdanie o ,,Lincolnie w Bardo’’ George’a Saundersa, czyli arcydziele, które na to miano według mnie zwyczajnie nie zasłużyło.

Zacznę od pozytywów, a konkretnie jedynego – kompozycja. Książkę bowiem napisano w sposób naprawdę niecodzienny. Cały utwór składa się z krótkich zdań, fragmentów, wypowiedzi – co początkowo sugerowałoby, że mamy do czynienia z dramatem – które należą do różnych postaci. Opisują one akcję, wyrażają własne zdania, czasem zaś przywołują czyjeś. Oprócz tego spora część książki składa się ze zdań zaczerpniętych z przeróżnych wspomnień, dzienników czy pamiętników.

Należą one do najbliższego towarzystwa tytułowego Lincolna – prezydenta USA, którego syn, William, zmarł w młodym wieku z powodu choroby. Jednak jego śmierć jest w zasadzie dopiero początkiem fabuły tejże powieści – Willie wraca bowiem jako duch i stara się skontaktować się ze swoim ojcem, który nie może zaakceptować śmierci syna.

Dlatego też ,,Lincoln w Bardo’’ nazywany jest amerykańskimi ,,Dziadami’’. Jeśli mam być szczery to jednocześnie zgadzam się i nie zgadzam z tym stwierdzeniem. Faktycznie, oba utwory są tak samo nieczytelne i napisane równie chaotycznie, niemniej w moim odczuciu książce tej bliżej do ,,Księgi Cmentarnej’’ Neila Gaimana aniżeli do ,,Dziadów’’.

I na tym można by zakończyć pozytywy. Największą wadą książki jest jej język. Nie mam pojęcia, dlaczego ktokolwiek pozwolił na używanie tak starych archaizmów, że przy ,,Lincolnie w Bardo’’ ,,Krzyżacy’’ stają się czytelni?! Poza tym widać tu wyraźny zgrzyt; rozumiem, że chciano, aby książka brzmiała tak, jakby napisano ją w latach, w których dzieje się akcja. Rozumiem, bo tego samego zabiegu używał Sienkiewicz. Nie pojmuję natomiast dlaczego raz mamy ruchomą końcówkę (tj. formy typu ,,więcem był’’ czy ,,jacyście wyglądali’’), innym zaś słowa typu: moje, swoim, twoimi; które są przecież nowszymi i które powinny były zostać zastąpione mniej współczesnymi formami (tj. ,,swymi’’, ,,twym’’). Rozumiem, ze tych drugi praktycznie się już nie używa, ale jeśli tłumacz i redakcja robią książkę, która ma wyglądać jak napisana x lat temu, to niech zrobią to porządne!

W tym miejscu chciałem napisać o fabule czy bohaterach – niestety nie jestem w stanie tego zrobić. Powiem szczerze, że to jeden z niezwykle rzadkich przypadków, kiedy recenzuję książkę, której nie skończyłem. Dlaczego? Ponieważ nie jestem w stanie ,,przeczytać’’ ponad 400 stron, kiedy z przeczytanych prawie dwustu nie rozumiem więcej niż to, że umarło dziecko prezydenta i denerwuje je to, iż ojciec go nie widzi, bo dziecko jest przecież duchem.

W międzyczasie przewijają się jakieś zwierzenia – mam wrażenie – losowych postaci, które też leżą na cmentarzu i z jakiegoś powodu pragną, aby duch Williego je wysłuchał. Nie wiem natomiast, dlaczego miałby to zrobić ani tym bardziej czemu się na to zgadza…

Każdą wypowiedź podpisano. O ile w przypadku gdy jest to fragment jakiejś innej książki rozumiem cel tego zabiegu, o tyle w pozostałych okolicznościach jest to niezwykle irytujące – albowiem autorów wypowiedzi nie podpisano u góry, jak w dramatach, a u dołu, co, uwierzcie, naprawdę rozprasza. Pomysł był dobry. Sposób zapisu to również coś nowego i świeżego, ale niestety jest to koncept zmarnowany.

Spodziewałem się, że otrzymam bardzo dobrą literaturę – książkę słusznie nagrodzoną tak prestiżową nagrodą jak Booker. Wśród fragmentów recenzji nie ma ani jednej w stylu ,,bestseller New York Timesa’’, więc to również mnie do niej zachęciło. Bądź co bądź nawet ten tekst polskich czytelników, według którego są to amerykańskie ,,Dziady’’ brzmiał w pewien sposób zachęcająco. Jednak zderzenie z tym, co otrzymałem, było zaskoczenie – i to wyjątkowo negatywnym. Nie potrafię stwierdzić na ile jest to wina przekładu - gdyż nie wyobrażam sobie, że książkę napisano równie archaiczną angielszczyzną – ale mam nadzieję, że oryginał napisano znacznie bardziej zrozumiałym językiem i że słusznie dano tej książce Bookera. Muszę też zaznaczyć, że nie jest tak, iż nie rozumiem kompletnie niczego z tego, co czytam. Pojmowałem fabułę, aczkolwiek wymagało to ode mnie kilkukrotnego czytania tych samych fragmentów oraz zajmowało niezwykle dużo czasu – moim zdaniem zmarnowanego bezpowrotnie.

Swoją drogą cena okładkowa tej książki to jakiś absurd – prawie 50 zł za książkę z ładną okładką to za dużo, jeśli chodzi o taką wydaną w języku polskim i dostępną w szerokiej dystrybucji. Może doczekamy się jej wersji audio na Empik Go – inaczej jestem prawie że pewien, iż do niej nie wrócę.

Komentarze

Inne ciekawe artykuły

Harry Potter i Zakon Feniksa (CZARNA EDYCJA, TWARDA OKŁADKA)

W sklepie  empik.com  zakupiłem piąty tom Harry'ego Pottera w (moim zdaniem) najładniejszej - czarnej "dorosłej" edycji, oraz twardej okładce. Opis ze  Sklepu Harry znów spędza nudne, przykre wakacje w domu Dursleyów. Czeka go piąty rok nauki w Hogwarcie i chciałby jak najszybciej spotkać się ze swoimi najlepszymi przyjaciółmi, Ronem i Hermioną. Ci jednak wyraźnie go zaniedbują. Gdy Harry ma już dość wszystkiego wszystkiego postanawia jakoś zmienić swoją nieznośną sytuację, sprawy przyjmują całkiem nieoczekiwany obrót. Wygląda na to, że nowy rok nauki w Hogwarcie będzie bardzo dramatyczny Kolejny tom przygód Harry`ego Pottera zaskakuje niespodziewanymi zwrotami akcji, tajemnicza atmosferą i oczywiście magią. ___________________________________ Książka - 960 stron,twarda okładka, szyty grzbiet. Cena 59.99 zł

Spirit Animals t. 1-3

Zamawiając brakujący podręcznik w sklepie internetowym  Bonito.pl  zakupiłem pierwszy z 7-miu tomów pierwszego sezonu sagi "Spirit Animals". Tydzień później wygrałem na  Allegro  za śmieszne pieniądze tom 2. i 3.  Każda książka ma twardą okładkę i szyty grzbiet. Tom 1. Zwierzoduchy Opis źródło  Empik.com Siedem wciągających powieści oraz ekscytująca gra tworzą świat, w którym dzieci będą chciały na zawsze zamieszkać! Czworo dzieci, jedenastolatków, mieszkających w dużej odległości od siebie, przechodzi ten sam rytuał - Nektaru Ninani - pod okiem nieznajomych odzianych w płaszcze. Z czterech nagłych strumieni światła wyłaniają się cztery niezwykłe bestie – wilk, lampart, panda i sokół. W jednej chwili los dzieci – i całego świata – zmienia się na zawsze. Wkrocz do świata Erdas, w którym każde dziecko w pewnym wieku odkrywa, czy posiada swego zwierzoducha – rzadką więź pomiędzy człowiekiem i zwierzęciem, która obojgu nadaje wielką moc. Abe...

Filary Ziemi - RECENZJA

D ziś pokażę wam książkę ,,Filary Ziemi'' autorstwa Kena Folletta. Opis z  empik.com Walka o władzę, konflikty między monarchią, klerem i narodem, intrygi, seks, miłość, zdrada, mroczne tajemnice, krwawe zbrodnie, akty nienawiści i desperacji. "Filary ziemi", najsłynniejsza powieść Kena Folletta, to trzymająca w napięciu saga historyczno-przygodowa z fabułą osnutą wokół trwającej blisko czterdzieści lat budowy wielkiej katedry Kingsbridge. Dwunastowieczna Anglia pod rządami normańskich panów – w tle wojna domowa, konflikty na tle religijnym, spory o sukcesję na angielskim. Na podstawie powieści w 2010 powstał serial telewizyjny wyprodukowany przez słynnego reżysera Ridleya Scotta. Główne role zagrali: Ian McShane, Matthew Macfadyen, Eddie Redmayne, Hayley Atwell, Rufus Sewell i Donald Sutherland. -------------------------------------------------- Książka: 832 str., okładka twarda, szyty grzbiet. Opis z okładki: Cena: 32.02 z...