Dziś zrobię Książkowa Sztuka Book Tag. Pytania pochodzą z bloga Literacka Fantazja.
1. Najładniejsza okładka pojedynczej książki.
U mnie będzie to... kto by się spodziewał - ,,Małe życie''. Polska okładka jest bardzo intrygująca i otoczona zagadkową otoczką, w porównaniu z aangielską, gdzie mamy po prostu twarz jakiegoś mężczyzny.
2. Najbrzydsza okładka książki.
Tu również nie miałem większych problemów. Mój wybór padł na książkę ,,Skaza'' Cecylii Ahern, a dokładnie na jej polską okładkę. Książki nie recenzowałęm na blogu, ale jest archiwalny post, w którym ją pokazuję (kiedyś nie myślałem, że na blogu będą recenzje. Miałem tylko pokazywac książki, ale wyszło jak wyszło i jest super :-) ).
3. Najładniejsze okładki serii.
Mój wybór mógł paść na tylko jedną serię - Harry'ego Pottera w tych nieopisanie pięknych okładkach z czarnej ''dorosłej'' edycji.
4. Najbrzydsze okładki serii.
Tutaj było już trudniej z wyborem, ale ostatecznie postawiłem na okładki ,,Kronik Tortallu''. Nie dość, że książki są grube i wydane w miękkich okładkach, to jeszcze szata graficzna, a dokładnie postać na okładce odstrasza od pierwszego wejrzenia.
5. Okładka zapadająca w pamięć.
Postawiłem tu na ,,PAXa'' Sary Pennypacker. Okładka, nawet nie znając treści, zapada w pamięć i wywołuje wzruszenie, gdy poznamy już treść.
6. Okładka nie pasująca do treści.
Tutaj doskonale pasuje temat okładek filmowych. Jako przykład podam ,,Mroczną Wieżę: Roland''. W pierwszym tomie nie ma ani jednego zdania o tym, jak wygląda ta wieża, a główny bohater nie jest czarnoskóry, a mimo to pojawia się na okładkach.
Podobnie sprawa wygląda z filmową okładką ,,NERVE'', póki co jedyną dostępną w Polsce. Opisy postaci kompletnie nie zgadzają się z filmowymi wizerunkami, ale jak widać dla wydawcy nie miało to znaczenia...
7. Strony białe, czy żółte?
Żółte, bo: są lżejsze, nie odbijają światła, najczęściej są grubsze niż białe, więc tekst z drugiej strony nie przebija (spora wada filmowych okładek Pieśni Lodu i Ognia).
8. Strony cieknie czy grube?
Nie rozumiem pytania. Jedyne co kojarzy mi się z pojęciem grube strony to takie kartonowe strony w książkach dla dzieci.
9. Okładka miękka czy twarda?
Tylko i wyłącznie twarda. Nie cierpię złamanych grzbietów na regale, i mam pewien żal, że w USA jakieś 99% książek jest wydawanych w twardych okładkach z obwolutami.'
10. Najlepsze wydawnictwo.
I tym samym dotarliśmy do najtrudniejszego pytania. Każde wydawnictwo wydało jakieś świetne książki i trudno byłoby wybrać tylko jedno z nich. W moim przypadku będą to: Grupa Wydawnicza Znak, W.A.B. (oczywiście za ,,Małe życie''), Edipresses Książki oraz Albatros i Bukowy Las (seria Johna Greena).
***
Tym samym dotarliśmy do końca tego tagu. Dziękuję wam za przeczytanie :-)
Ojej bardzo mi miło, że to u mnie znalazłeś ten tag. Mało tego... ja go pisałam dwa lata temu, więc wnioskuję, że nieźle musiałeś się nabuszować po moim blogu! i to na prawdę bardzo miłe, że jeszcze te starsze posty są przez kogoś odwiedzane, czytane, i nie poszły w zapomnienie. :) dajesz mi wiarę w tę czytającą społeczność :D przeczytałam Twoje odpowiedzi i w wielu przypadkach mamy całkiem odmienne zdanie, np w najbrzydszych okładkach serii. Jak dla mnie są śliczne :) może nie takie oooo aaaa i w ogóle rozpływam się, ale na pewno nie dałabym im łatki brzydkich :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, że dobre słowo 😁 Cóż, o ławce brzydkich zadecydowało to spojrzenie postaci... no i nie ma w Polsce trzeciej części...
UsuńA tak ogólnie to dzięki, że wpadłaś na mój blog 😊
Ciężko się dopatrzyć tutaj twarzy postaci. Nie powiększałam :) ehhh... znam ból niedokończonych serii książek...
UsuńNie ma za co. Przeglądałam pobieżnie Twój blog i wcale nie jesteś tutaj... nowy. Aż się zdziwiłam, że tu takie pustki. Poodwiedzaj inne blogi, napisz jakiś komentarz czy coś, w ten sposób może ktoś się zainteresuje i ruszysz z miejsca :) z doświadczenia wiem, że jak się nie ma pleców to o czytelnika trzeba zabiegać samemu :)
Zdecydowanie też wolę twarde okładki - chociaż bez obwolut, bo one zawsze się gdzieś poniewierają ;P A jeśli chodzi o kolor stron, to jest mi obojętne :) Okładka "Pax" jest piękna :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
houseofreaders.blogspot.com