Dziś pokażę wam książkę ,,Filary Ziemi'' autorstwa Kena Folletta.
Opis z empik.com
Dwunastowieczna Anglia pod rządami normańskich panów – w tle wojna domowa, konflikty na tle religijnym, spory o sukcesję na angielskim. Na podstawie powieści w 2010 powstał serial telewizyjny wyprodukowany przez słynnego reżysera Ridleya Scotta. Główne role zagrali: Ian McShane, Matthew Macfadyen, Eddie Redmayne, Hayley Atwell, Rufus Sewell i Donald Sutherland.
--------------------------------------------------
Książka: 832 str., okładka twarda, szyty grzbiet.
Opis z okładki:
Cena: 32.02 zł
-----------------------
Krótka recenzja:
Główny wątek historii opisanej w ,,Filarach Ziemi" to budowa nowej katedry w Kingsbridge. Dla klasztoru nadzieją na odbudowę i powrót do dawnej świetności ma być nowy przeor - Phillip, który zreformował już jeden mniejszy klasztor.
Niestety przeor ciągle musi unikać rzucanych mu pod nogi kłód. Budowa nowego kościoła może zaszkodzić nie tylko biskupowi Waleranowi, czy aspirującemu o przyznanie tytułu hrabiego Williamowi, ale nawet ogarniętej wojną domową Anglii.
Po której stronie konfliktu stanie Kościół?
Jeśli jednak zbagatelizujemy ten mały szkopuł, to książka dostarczy nam rewelacyjnej, i co ważne wielowątkowej, historii.
Miejscami miałem wrażenie, że styl pisania ,,Filarów Ziemi" jest podobny do tego z Pieśni Lodu i Ognia Martina, dlatego, że można tu zaobserwować podobne zjawisko pisania z różnych perspektyw przy zachowaniu narracji trzecioosobowej.
Niektórym kłopotliwe może być to, że niekiedy musimy przeczytać nawet 10 stron samych opisów bez dialogów, mi to osobiście nie przeszkadza, ale takich momentów nie jest wiele.
Na pochwałę zasługuje niewątpliwie wspomniana już przezeń wielowątkowość.
Kiedy wydaje nam się, że już moglibyśmy zakończyć historię, jakaś znacząca postać ginie, albo "odkopana" zostaje sprawa sprzed kilkudziesięciu lat. Sam naliczyłem 6 momentów, gdzie fabuła mogłaby dobić końca, ale idzie dalej. Czy jest to wada? Czasem tak, ale nie tutaj. Zdecydowanie mogę powiedzieć, że Ken Follett jest mistrzem "drugiego zakończenia".
Autor świetnie radzi sobie z przeskokami czasowymi. Akcja powieści trwa około czterdziestu lat, a każdy przeskok jest świetnie rozpoczęty, kontynuowany i tak dalej, i tak dalej.
Równie wielka jest przestrzeń na której akcja ma miejsce. Głównie jest to Anglia, ale także Francja czy Hiszpania.
Jeśli zaś mowa o samej katedrze, to w tej kwestii autor postarał się moim zdaniem najbardziej. Mamy tu przedstawione barwne opisy kilku kościołów w różnych stylach, i to opisane w tak fachowy sposób, że sam musiałem czasem sprawdzać w internecie gdzie znajduje się opisywany element budowli.
Ciekawe jest też to, że z uwagi na akcję która zaczyna się w 1123 roku, tłumacz zamienił niektóre wyrazy typu ,,dwoje księży" na ich dawniejsze odpowiedniki, w tym przypadku ,,dwu księży".
Zabieg ten sprawił, że możemy w większym stopniu poczuć się w opisywanej epoce, ale składnia nie jest problematyczna jak w na przykład Sienkiewiczu.
Nie wiem jeszcze, jaki będzie ,,Świat bez końca", ale man nadzieję, że przeczytam go jeszcze zanim wyjdzie tom trzeci, czyli zapowiadany na wrzesień ,,Słup Ognia".
Czy wy też zaznaczacie fajne fragmenty książek? Ja w przypadku tej, zaznaczyłem ich aż 90 :-)
------------------------------------------------------
Wpis to moje osobiste refleksje. Zachęcam do wyrażania własnych w komentarzach poniżej.
-----------------------------------------------------
Dzięki za przeczytanie do końca
Opis z empik.com
Walka
o władzę, konflikty między monarchią, klerem i narodem, intrygi,
seks, miłość, zdrada, mroczne tajemnice, krwawe zbrodnie, akty
nienawiści i desperacji.
"Filary ziemi", najsłynniejsza powieść Kena Folletta, to trzymająca w napięciu saga historyczno-przygodowa z fabułą osnutą wokół trwającej blisko czterdzieści lat budowy wielkiej katedry Kingsbridge.
"Filary ziemi", najsłynniejsza powieść Kena Folletta, to trzymająca w napięciu saga historyczno-przygodowa z fabułą osnutą wokół trwającej blisko czterdzieści lat budowy wielkiej katedry Kingsbridge.
Dwunastowieczna Anglia pod rządami normańskich panów – w tle wojna domowa, konflikty na tle religijnym, spory o sukcesję na angielskim. Na podstawie powieści w 2010 powstał serial telewizyjny wyprodukowany przez słynnego reżysera Ridleya Scotta. Główne role zagrali: Ian McShane, Matthew Macfadyen, Eddie Redmayne, Hayley Atwell, Rufus Sewell i Donald Sutherland.
Książka: 832 str., okładka twarda, szyty grzbiet.
Opis z okładki:
Cena: 32.02 zł
-----------------------
Krótka recenzja:
Główny wątek historii opisanej w ,,Filarach Ziemi" to budowa nowej katedry w Kingsbridge. Dla klasztoru nadzieją na odbudowę i powrót do dawnej świetności ma być nowy przeor - Phillip, który zreformował już jeden mniejszy klasztor.
Niestety przeor ciągle musi unikać rzucanych mu pod nogi kłód. Budowa nowego kościoła może zaszkodzić nie tylko biskupowi Waleranowi, czy aspirującemu o przyznanie tytułu hrabiego Williamowi, ale nawet ogarniętej wojną domową Anglii.
Po której stronie konfliktu stanie Kościół?
*
Książkę, a właściwie księgę, zważywszy na grubość, czyta się świetnie jeśli mowa tu o treści, minusem natomiast jest wydanie. Co prawda okładka jest piękna (szpeci ją trochę biały grzbiet, a póki co edycję limitowaną z tomem drugim, którą ma grzbiet czarny znalazłem tylko w miękkiej okładce, a od tej stronię jak najdalej), to czcionka jest koszmarnie mała. Sam format również jest mniejszy niż standardowe książki i jest taki jak "Albatrosowe" książki w kolekcjach kioskowych, tyle że z jeszcze mniejszą czcionką.Jeśli jednak zbagatelizujemy ten mały szkopuł, to książka dostarczy nam rewelacyjnej, i co ważne wielowątkowej, historii.
Miejscami miałem wrażenie, że styl pisania ,,Filarów Ziemi" jest podobny do tego z Pieśni Lodu i Ognia Martina, dlatego, że można tu zaobserwować podobne zjawisko pisania z różnych perspektyw przy zachowaniu narracji trzecioosobowej.
Niektórym kłopotliwe może być to, że niekiedy musimy przeczytać nawet 10 stron samych opisów bez dialogów, mi to osobiście nie przeszkadza, ale takich momentów nie jest wiele.
Na pochwałę zasługuje niewątpliwie wspomniana już przezeń wielowątkowość.
Kiedy wydaje nam się, że już moglibyśmy zakończyć historię, jakaś znacząca postać ginie, albo "odkopana" zostaje sprawa sprzed kilkudziesięciu lat. Sam naliczyłem 6 momentów, gdzie fabuła mogłaby dobić końca, ale idzie dalej. Czy jest to wada? Czasem tak, ale nie tutaj. Zdecydowanie mogę powiedzieć, że Ken Follett jest mistrzem "drugiego zakończenia".
Autor świetnie radzi sobie z przeskokami czasowymi. Akcja powieści trwa około czterdziestu lat, a każdy przeskok jest świetnie rozpoczęty, kontynuowany i tak dalej, i tak dalej.
Równie wielka jest przestrzeń na której akcja ma miejsce. Głównie jest to Anglia, ale także Francja czy Hiszpania.
Jeśli zaś mowa o samej katedrze, to w tej kwestii autor postarał się moim zdaniem najbardziej. Mamy tu przedstawione barwne opisy kilku kościołów w różnych stylach, i to opisane w tak fachowy sposób, że sam musiałem czasem sprawdzać w internecie gdzie znajduje się opisywany element budowli.
Ciekawe jest też to, że z uwagi na akcję która zaczyna się w 1123 roku, tłumacz zamienił niektóre wyrazy typu ,,dwoje księży" na ich dawniejsze odpowiedniki, w tym przypadku ,,dwu księży".
Zabieg ten sprawił, że możemy w większym stopniu poczuć się w opisywanej epoce, ale składnia nie jest problematyczna jak w na przykład Sienkiewiczu.
Nie wiem jeszcze, jaki będzie ,,Świat bez końca", ale man nadzieję, że przeczytam go jeszcze zanim wyjdzie tom trzeci, czyli zapowiadany na wrzesień ,,Słup Ognia".
Czy wy też zaznaczacie fajne fragmenty książek? Ja w przypadku tej, zaznaczyłem ich aż 90 :-)
------------------------------------------------------
Wpis to moje osobiste refleksje. Zachęcam do wyrażania własnych w komentarzach poniżej.
-----------------------------------------------------
Dzięki za przeczytanie do końca
Cześć, dostałem właśnie jedna z powieści Folleta "niech stanie się światłość" Moge zacząć czytanie od tej części czy raczej trzeba zacząć od filarów ziemi?
OdpowiedzUsuń