Przejdź do głównej zawartości

Piratika tom 1.

W sklepie internetowym bonito.pl podczas wakacyjnej wyprzedaży zakupiłem pierwszy akt książki pt. "Piratika" autorstwa Tanith Lee.


Opis wydawcy:
Niezwykła, przewrotna i inna, niż mógłby to sugerować tytuł, książka bestsellerowej autorki Tanith Lee, pełna szaleńczego humoru i akcji, prawdziwie morska opowieść pod piracką banderą.
Drżyjcie oceany! Drżyjcie piraci! Nadchodzi Artemizja Fitz-Willoughby, dla przyjaciół Art, szesnastoletnia córka legendarnej piratki, sławy mórz, pogromczyni morskich potworów, wspaniałej, niezapomnianej Molly. Przez ostatnie lata Art. nie miała pojęcia, kim naprawdę jest. Wiedziała, że nijak nie pasuje do szkoły dla dobrze urodzonych panienek, nikt jednak nie sądził, że wreszcie sobie PRZYPOMNI. Wybuch działa na flagowym okręcie pozbawił ją pamięci, ale oto amnezja prysła i Art, nie mogąc znieść zarówno nudnych koleżanek, jak i okropnego ojca, zwiewa ze szkoły, by kontynuować dzieło Molly.
Problem w tym, ze od czasu zatopienia statku wiele wody upłynęło w rzekach i sytuacja na pirackim rynku pracy uległa zmianom... Załoga, wciąż ta sama, niegdyś gromada budzących szacunek i postrach kamratów, teraz zarabia na życie w branży reklamowej. Art nie ma ochoty zachwalać kawy, pływając w kółko jakąś starą mydelniczką. Art chce wracać na morze! Harda, twarda i zdecydowana, zmusza dawnych podwładnych Molly, by na poważnie zajęli się pirackim rzemiosłem. Sława jest na wyciągnięcie ręki!
____________________________________________________________
Książka: 320 str, okładka miękka, klejony grzbiet.






Opis z okładki


Cena: 4.63 zł






Komentarze

Inne ciekawe artykuły

100 NAJŁADNIEJSZYCH OKŁADEK (EDYCJA 2017)!

Mamy Nowy Rok, a jak wiadomo, jaki nowy rok, taki cały rok. Czy książkoholik może zacząć go lepiej, niż od przepięknych okładek? W każdym razie ja nie, dlatego przygotowałem listę 100 NAJŁADNIEJSZYCH OKŁADEK z (nie tylko) 2017 . Nie tylko, bo chyba 9 tytułów pochodzi z poprzednich dwóch lat, ale są tak piękne, że nie mogło ich tu zabraknąć :-) Nie miałem pomysłu na żaden sensowny podział, bo każda z tych okładek podoba mi się tak, że musiałbym robić często ex aequo, więc wyszłoby albo mniej, albo więcej niż 100 pozycji. Dlatego jedyny podział to: okładka miękka; okładka twarda + zintegrowana oraz kilka pozycji po angielsku. (jeśli książkę wydano i w miękkiej, i w twardej okładce, to pokazana zostaje w twardych; wiadomo, #teamtwardaokladka zobowiązuje) Występuje tu kilka serii, gdzie np. jeden tom wydano w 2016, a drugi w 2017 oraz gdzie kilka niezwiązanych ze sobą książek wydano w jednakowej szacie graficznej (np. Gaiman od Maga). Nie sugerowałem się też tym, czy dana ksi...

Gra o Tron. Edycja Ilustrowana

Dziś pokażę wam kupioną w salonie BookBook'a Ilustrowaną Edycję '' Gry o Tron''  George'a R. R. Martina Książka: 1000 str., okładka twarda, szyty grzbiet ******************************************************** Gra o Tron  – kto jej nie zna? Odpowiedź jeszcze 3 tygodnie temu byłaby prosta – ja, ale już nie jest. Tom inaugurujący sagę ,,Pieśń Lodu i Ognia'' w Edycji Ilustrowanej przeczytałem w około 18 dni (nie pamiętam dokładnie). Cóż mogę rzecz o czymś, co zna już (chyba) każdy na świecie? Bomba. Po prostu Bomba przez duże ,,B''. Zanim bardziej szczegółowa recenzja, to najpierw krótki opis fabuły. Siedem królestw ma swoich Lordów. Pieczę nad nimi sprawuje Król Siedmiu Królestw – Robert. Na północy spokojny żywot wiedzie ród Starków. Na ich terenie znajduje się też Mur – jedyna bariera przed Innymi z północy.  Południem zaś rządzi ród Baratheonów... ale tylko z pozoru. Tak naprawdę władzę sprawuje żona króla – Cersei z rodu Lannist...

Fistaszki Zebrane 1977-1978

Od razu zaznaczam, iż nie planuję recenzować każdego przeczytanego tomu ,,Fistaszków Zebranych'', gdyż prócz niewielkiej - jeśli patrzymy tom po tomie - ewolucji kreski, książki nie różnią się od siebie aż tak bardzo. Wspomnę też, że jeżeli szukacie recenzowanego przeze mnie tomu, to spokojnie dostaniecie go w księgarni Gandalf, skąd sam zakupiłem swój egzemplarz. Przejdźmy jednak do samej recenzji. Nikomu nie trzeba chyba przedstawiać Fistaszków , a tym, którym akurat ta nazwa jest obca, na pewno obiło się o uszy imię psa Snoopy'ego (tak, to ten biały z czarnymi uszami). W ogóle nie wiedziałem nawet, że jest on beagle'em, a to spryciarz. Nie ma co twierdzić inaczej, Fistaszki to ładny kawałek historii. Polskie wydawnictwa wahały się rozpocząć tak długi, i rozłożony w latach projekt, jakim jest przygotowanie polskiego wydania ,,Fistaszków Zebranych''. Na szczęście Nasz Księgarnia podniosła rękawice, i tak oto mamy możliwość przeczytać Fistaszki w nas...